Techniczne - ręczny + mcpaerson
majner - 2008-09-26, 07:41 Temat postu: ręczny + mcpaerson siemka wszystkim
jestem tu juz sto lat, ale dopiero teraz miss S zagonila mnie do aktywnego uczestnictwa na forum
od razu gnam do was z problemami.
1. hamulec ręczny, zwany awaryjnym wymienione linki, tarczobębny, tarcze zakotwiczeń, szczęki, mechanizmy ręcznego. hamulec wyregulowany, dwa zaciągniecia trzyma, za trzecim (i kazdym nastepnym) juz nie. WTF ?
2.poduszka mcpaersona: lewa poducha, dwa razy wymieniana w przeciagu 3 miesiecy. teraz szykuje się kolejna wymiana. non-stop mi ją ścina od góry. efekt jest taki, że guma z góry poduchy znika i zostaje goły metal. efekt ? przy skrętach, skakance na dziurach itp. metal trze o metal. odgłos jest bezcenny, ale mnie się akurat nie podoba. jaka może być tego przyczyna ? dodam jeszcze, że zaraz po kupnie Cali, wyrwało mi amora z kielicha, chociaż nie wiem czy to ma jakieś znaczenie. kielich wymieniony, łożysko również. robiłem swapa z 8v na v6. czy to moze byc przyczyna ? gdzies cos nie wytrzymuje dodatkowych kilogramow ? moze rozporka cos by tutaj pomogla ?
Semena - 2008-09-26, 08:46
nio najwyższy czas zacząć od czegoś
obawiam się że ja tu nic za wiele nie pomogę Ty cholero jedna nawet sie nie przyznałeś że swapa zrobiłeś dawaj mi tu szybko opis swojej dziewczynki
może masz coś nie teges z zawieszeniem
wiem,że Sefcio Zbawiciel na bank tu jest potrzebny
majner - 2008-09-26, 10:34
Semena napisał/a: | Ty cholero jedna nawet sie nie przyznałeś że swapa zrobiłeś dawaj mi tu szybko opis swojej dziewczynki |
Aga, swapa robilem w pazdzierniku 2006 McPaerson zaczal nawalac pod koniec roku 2007. W maju roku 2008 zaczalem wymieniac poduszki
Semena - 2008-09-26, 18:35
ej Tomciu coś mnie w bambuko robisz tak dawno sie nie widzieliśmy przeca byłeś chyba rok temu co jechaliśmy do Długiego i Ci wycieraczki nawaliły wtedy już miałeś swapa
Seweryno - 2008-09-26, 20:01
1. musi coś być nietak poskładane...ewent.jakaś wina cześci...
trudno to przez net wyjaśnic
2. moze przesunięty kielich? geometria OK? moze poduszki marnej jakości?
Masz fote tej starej uszkodzonej? wtedy bedzie łatwiej zdiagnozować
Pozdro
majner - 2008-09-27, 10:27
Aga, oczywiście, że jadąc do Długiego miałem już v6 pod maską Może po prostu nie zakodowałaś mojego swapika i wyleciało z głowy
Seweryno, już kilku mechaników wzruszało ramionami w geście niewiedzy (to odnośnie ręcznego). W przyszłym tygodniu założę pożyczone na czas testów linki i zobaczę co się będzie działo. Może te nowe, które mam założone to jakaś lipa.
Za każdym razem inny mechanior zakłada poduchę, więc CHYBA któryś w końcu zorientowałby się, że kielich jest przesunięty. no właśnie, CHYBA...
Geometrii nie robiłem, więc nie wiem czy jest okej. W ogóle nie wpadłem na to, że to może być przyczyną. Fotek starych poduch ni mam, bo nigdy nie biorę starych części. Oglądam je na miejscu u mechanika i zostawiam mu je na pamiątkę Jedyne co mogę o nich powiedzieć, to górny rant był w 3/4 poprzecinany, tak że widać było goły metal. Reszta poduchy cała i zdrowa. A co do jakości, to zawsze kupowałem najdroższe jakie mieli w Intercarsie. Płaciłem coś niecałe 40 pln za sztukę. Nie wiem czy to dużo czy mało. Nazwy firmy niestety nie pamiętam
Semena - 2008-09-28, 08:13
no to chyba sie starzeje,bo mnie skleroza lapie albo tak zadko sie widzimy ze nie pamietam
poza tym zrob geomtrie,mnie tez sie wydaje ze mozesz miec zawiecho krzywe-ja tak mialam w poldasku przyczyna bylo walniecie w kraweznik przez poprzedniego wlasciciela co potem odbijalo sie na moich oponach i amorach.
codo recznego to moze przeloz z valki orginalny
Seweryno - 2008-09-28, 14:44
majner napisał/a: | Jedyne co mogę o nich powiedzieć, to górny rant był w 3/4 poprzecinany, tak że widać było goły metal. Reszta poduchy cała i zdrowa. A co do jakości, to zawsze kupowałem najdroższe jakie mieli w Intercarsie. Płaciłem coś niecałe 40 pln za sztukę. Nie wiem czy to dużo czy mało. Nazwy firmy niestety nie pamiętam |
całkiem mozliwe ze w miejscu styku z poduchą nadwozie jest skorodawane lub w jakiś inny sposób naruszone i to powoduje te "przecinanie". Pomyśl sam - gładka równa powierzchnia niepowinna "ranić" i przecinać gumy.
Moze mechanik nieoglądał tej powierzchni (celowo lub nieświadomie).
A moze łożysko sie juz sypie lub coś jest w tym układzie żle poskładane.
Prócz tego geometria ale w przypadku takich uszkodzen to powinno być widać na oko czy jest OK.
A co do 40zł za sztuke to są droższe/lepsze w InterCarsie
|
|
|