Silnik: c20xe
Dołączył: 09 Mar 2015 Posty: 2 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2015-03-09, 19:12 Dziwny przypadek c20xe
|
|
|
Hej, nie wiem od czego zacząć żeby dobrze opisać swój problem.
Silnik c20xe motronic 2,8
Kupiłem auto z przełożonym już silnikiem.
Kupiłem silnik do remontu bo kopcił jednak okazuje się że do wymiany są uszczelniacze nie pierścienie na szczęście. Bo założenie miało być takie że nie będę tykał tego silnika tylko wsadzę drugi taki sam i będzie z głowy jednak męczy mnie to jak stoi pod domem i dobrze nie jeździ. Pali się check kody błędów wybłyskałem są sonda, przepływka, czujnik halla, czujniki temp wody - były w ogóle nie podłączone, jednak objawy są bardzo dziwne.
Mianowicie, problemów z odpalaniem nie mam żadnych odpala jak normalne xe, przy gwałtownym dodaniu gazu kaszle od razu i się dopiero wkręci jednak słychać w stożku dużą ilość powietrza. Przy przyśpieszaniu nie ma mocy dolot się drze jak by kogoś obdzierali ze skóry a auto nie przyspiesza czasem przerwie (piszę cały czas o tym że to w czasie odpiętej sondy, podczas wpięcia wtyczki sondy auto strzela i nie chce wejść na obroty żadne nic kompletnie. Elektryk sprawdzał oporność sondy powiedział że sonda jest ok) Zauważyłem też że po rozgrzaniu silnika bardzo szybko odcina w okolicach 5000rpm i to takie dziwne odcięcie z pierdzeniem w wydech.
Strasznie mi motor zalewało kasłał i w ogóle, najpierw odprowadziłem go do chłopaka który 'śpi' na c20xe żeby mi podłączył czujniki temperatury wody silnika na licznik i komputer bo kopcił na czarno tak bardzo był podlany, po ogarnięciu tego mniej czuć paliwem jednak delikatnie czuć.
Na hamowni tragedia pierwszy pomiar odciął 6300 a powinien nieco więcej, wypluł 111km wstyd się przyznać.
Drugi pomiar nawet nie przywiązałem uwagi jeszcze gorzej odciął gdzieś przy 4500-5000 rpm pokazał 82km.
Od kilku dni walczę, zdążyłem wymienić już halla oryginał bosch jednak wciąż błąd się pali poprawy nie ma żadnej. Jak dojeżdżam do skrzyżowania to auto faluje na obrotach i po chwili się uspokaja jednak raz mi zgasło. Albo też stoję chodzi równo chwilę przymuli przyfaluje i zaraz wraca do normy.
Zamówiłem na jutro oryginalną sondę boscha dedykowaną sondę z kostką 3 piny do c20xe i przepływomierz.
W ogóle czytając od kilku dni podobne problemy dziś otworzyłem maskę spojrzałem że oryginalna masa ze skrzyni na budę w ogóle nie była podpięta zapiąłem na jakąś śrubę do podłużnicy ale poprawy nie ma żadnej.
Generalnie, auto się drze jak głupie a nie przyspiesza tak jak by mu brakowało paliwa może albo za dużo powietrza no sam nie wiem jak to odpisać.
Proszę o pomoc. |
|