|
|
Autor |
Wiadomość |
Wiek: 41 Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 5
|
Wysłany: 2009-07-26, 18:20 problemy, uklad paliwowy?/elektryczny?
|
|
|
Witam
Problem sie zacząl od momentu wymiany przeciekajacego weza miedzy pompą a bakiem bo przeciekał. OD tamtego momentu mam problem z odpaleniem...U mechanikow stala kilka dni bo ujechalem kilka kilometrow, zaczynala sie ksztusic, robic "pyr pyr pyr" i stawala. Ogolnie to wyczyszczony bak, nowy przewod, nowa pompa i filtr paliwa... ale gdyby podlaczyc manometr zaraz przed listwą to w momencie gdy auto zaczyna robic "pyr pyr pyr" to cisnienie paliwa spada...po pierwsze i przede wszystkim... auto im dluzej stoi tym ma wiekszy problem z odpaleniem, tak mnie wiecej jeden dzien stania bez odpalenia odpowiada 1 sekundzie dluzej krecenia zanim odpali...
Wzialem sie wreszcie sam za nią i ostatnio jak poprzeczyszczalem wszelkie mozliwe styki, wtyczki itp itd to auto przejechalo prawie 200 km i znowu "pyr pyr pyr" i zdechla...
najdziwniejsze ze w momencie kiedy zaczyna pyrkac i gasnie to wystarczy poczekac z godzine czy dwie i ponownie odpala, ostatnio tak mialem bo jezdzilem caly dzien i zaczela sie checa, pyrkanie, tyrkanie i zgasniecie...
No to ja czekam na hol, musialem dluzej bo na znajomego zeby znowu nie bulic 200zl, przyczepili sie panowie polucjanci i co ja tak stoje... ja ze sie zepsulem, oni "tia, moze cos pan popil i czeka", ja "serio sie zepsulem, patrzcie", przekrecam kluczyk i auto odpala, sie troche wkurzylem ale i tak juz poczekalem na hol przy czym auto chodzilo bez problemu caly wieczor
Odholowalem do mechanika zeby rano sprawdzil, rano odpalil i mowi ze nie ma co sprawdzac bo wszystko chodzi idealnie, wrocilem do domu. Odpalam po kilku dniach, pokrecila 5 sekund zanim odpalila, pochodzila 10 min i zaczelo sie "pyr pyr pyr"...
pytanie pierwsze czy moge wykluczyc akumulator? badz co badz ma 3 lata ale to chyba nie objawy na zurzyty aku?
czy to moga byc swiece ? albo cewka zaplonowa sie moze wieszac i nie podawac rownomiernie iskry ?
i wreszcie czy na takie zachowanie silnika moze miec dawne nie wymienianie oleju... juz ponad rok...
i jeszcze jedno... najwieksze prawdopodobienstwo wystepowania pyr pyr pyr i zgasniecia jest w momencie gdy jest upal, przy drodze jakies 50 stopni i spora wilgotnosc...
celina z 91, 8v c20ne |
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2009-07-27, 07:57
|
|
|
Sprawdzales przekaznik pompy paliwa/zaplonu ?? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Wiek: 41 Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 5
|
Wysłany: 2009-07-27, 16:54
|
|
|
wymieniany jakies 10 miesiecy temu... |
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2009-07-27, 20:50
|
|
|
Szofer napisał/a: | wymieniany jakies 10 miesiecy temu... |
Ja mialem takie same objawy z odpalaniem jak u ciebie, moze gorzej bo potrafilem pol godziny stac na parkingu i odpalac auto. Raz odpalil od strzalu a jak zajechalem pod dom i za 5 minut chcialem gdzies jechac to nie odpalal. Obroty na biegu jalowym spadaly i sie krztusil (check wywalal blad - za niskie napiecie ladowania), zdarzalo sie ze gasl podczas jazdy ale sporadycznie. Otworzylem przekaznik, poprawilem luty i jak reka odjal, pali od reki |
_________________
|
|
|
|
|
|
Wiek: 41 Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 5
|
Wysłany: 2009-07-28, 19:08
|
|
|
a przekaznik miales oryginal czy zamiennik ?
juz sam nie wiem co to moze byc
na jesieni zeszlego roku tez mialem podobne chece tylko wtedy ewietnie po rozgrzaniu w momencie gdy temp przekraczala 90 stopni gasnal zaplon, nie ksztusila sie, nie pyrkala tylko gasla jakbym przekrecil kluczyk, wtedy wymienilem czujnik temperatury, przekaznik i kable zaplonowe w razie czego i smigala dobrze do tych wakacji... |
|
|
|
|
Wiek: 48 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 958 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-07-29, 16:43
|
|
|
Mam ten sam problem u siebie. Gdzie w samochodzie znajduje sie ten przekaźnik ? |
_________________ today, tomorrow, always cali 4x4 |
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2009-07-29, 20:29
|
|
|
sabi1975 napisał/a: | Mam ten sam problem u siebie. Gdzie w samochodzie znajduje sie ten przekaźnik ? |
Przy nogach pasazera, jest taka obudowa miedzy schowkiem a progiem. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Wiek: 48 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 958 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-08-05, 10:38
|
|
|
ja jednak odstawiłam auto do mechanika podpięlipod komputer i okazało się że pompa chodzi a padł jakiś czujnik chyba właśnie ten przekaźnik zobaczymy popołudniu bomam tam jechać. |
_________________ today, tomorrow, always cali 4x4 |
|
|
|
|
Wiek: 41 Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 5
|
Wysłany: 2009-08-06, 09:32
|
|
|
u mnie przekaznik od pompy jest pod maska, w tej skrzyneczce co jest po prawej, blizej szyby...
ja wymontowalem regulator cisnienia, dzisiaj ide po jakis zamiennik i zobaczymy co sie bedzie działo... |
|
|
|
|
Wiek: 48 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 958 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-08-09, 17:59
|
|
|
odebrałam cali
okazało sie że to nie wina pompy / ta działa idealnie ciśnienie podręcznikowe / tylko padła jakaś cewka. Teraz wszystko hula. |
_________________ today, tomorrow, always cali 4x4 |
|
|
|
|
Wiek: 41 Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 5
|
Wysłany: 2009-08-09, 20:52
|
|
|
wymienilem regulator cisnienia..
dalej sie meczy zanim odpali... przynajmniej nie zdechla po przejechaniu 10 km, koncza mi sie pomysly...
sabi1975... jaka cewke Ci wymienili? zaplonową? |
|
|
|
|
Wiek: 48 Dołączyła: 11 Kwi 2008 Posty: 958 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-08-14, 13:00
|
|
|
tak to była wina cewki zapłonowej /gdzieś ginęła iskra i podlewało mi świece / |
_________________ today, tomorrow, always cali 4x4 |
|
|
|
|
|