|
Calibra Klub
Klub miłośników motoryzacji
|
Ogłoszenie |
Logowanie do forum odbywa sie za pomoca adresu e-mail.
Problemy z dostepem do forum prosze zglaszac na maila administracja [ malpka ] calibraklub [ kropka ] pl
|
|
Przesunięty przez: Kiler 2011-02-16, 20:59 |
Autor |
Wiadomość |
Silnik: C20NE (2.0i)
Wiek: 38 Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 446 Skąd: Katowice
|
|
|
|
|
Silnik: 2.0i 8v[hybryda]
Wiek: 43 Dołączył: 21 Maj 2010 Posty: 985 Skąd: Grojec
|
Wysłany: 2011-12-18, 10:42
|
|
|
|
_________________ ,,, |
|
|
|
|
Silnik: c20ne bedzie neT RwD
Wiek: 41 Dołączył: 28 Wrz 2011 Posty: 163 Skąd: Krakow
|
|
|
|
|
Silnik: C20NE (2.0i)
Wiek: 38 Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 446 Skąd: Katowice
|
|
|
|
|
Silnik: fał sześć powróciło
Wiek: 36 Dołączyła: 30 Mar 2009 Posty: 1423 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-12-23, 20:15
|
|
|
http://bebzol.com/pl/Kale...-dni.45587.html |
_________________ " Niektórzy są wiecznie niezadowoleni. Kiedy mają niewiele, chcą więcej. Jeśli mają dużo, chcą jeszcze więcej. A kiedy już to osiągną, tęsknią za prostym, skromnym życiem". |
|
|
|
|
Silnik: C20NE (2.0i)
Wiek: 38 Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 446 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-12-30, 15:30
|
|
|
http://kwejk.pl/obrazek/784131
kto sie kiedy urodzil ja jestem matematyk heheehe |
_________________ CARPE DIEM i quid sit futurum cras, fuge quaerere |
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2012-02-17, 08:47
|
|
|
Przychodzi młode małżeństwo do ginekologa. Mąż zostaje w poczekalni, a żona wchodzi do gabinetu i żali się lekarzowi:
- Panie doktorze, kiedy odbywam stosunek z mężem to mnie strasznie kuje pod prawym żebrem.
Lekarz zbadał ją "dogłębnie" z każdej strony i na koniec informuje:
- Nic pani nie dolega, być może przyczyna jest po stronie małżonka. Niech pani się ubierze i zaczeka na korytarzu a ja zbadam także jego.
Wchodzi mąż i na prośbę lekarza zdejmuje spodnie. Lekarz z niedowierzaniem patrzy na jego "sprzęt" "długi i gruby na kształt maczugi". Kiedy już szok mu przeszedł, mówi do gościa:
- Panie, z takim fiutem to pan powinien kobyły ruch**.
- Próbowałem - odpowiada mąż - ale zdychały, a żonę tylko pod prawym żebrem kuje |
_________________
|
|
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2012-03-11, 23:39
|
|
|
Mówi mąż do żony:
- Idź po piwo
- Ależ kochanie może jakieś magiczne słowo?
- Hokus pokus czary mary wypier***aj po browary
- W takim razie "Ence Pence" zamiast ci*ki masz dziś ręce
Pewien rolnik chciał zapłodnić swoją krowę ale szkoda mu było kasy na inseminatora więc dogadał się z sąsiadem, który miał byka.
Byk "wziął się do roboty" wskoczył na krowę, ale ta się otrzepała i strąciła byka.
Przy kolejnych podejściach to samo, więc właściciel byka mówi do właściciela krowy - przywiążmy ją do ogrodzenia, a Ty dodatkowo trzymaj ją za rogi, może wtedy się uda...
Niestety próba zakończyła się tak samo jak poprzednio.
I wtedy właściciel byka pyta sąsiada:
- słuchaj czyś Ty czasem nie kupił tej krowy w Kielcach???
Zdziwiony sąsiad mówi:
- kurde faktycznie w Kielcach. Skąd wiedziałeś?
- a bo moja żona też z Kielc...
Ksiądz i zakonnica grają w golfa. Ksiadz nie trafił do dołka i mówi:
- Ku*wa nie trafiłem!
Na to zakonnica:
- Proszę tak nie mówić to grzech! Pan Bóg księdza za to może ukarać!
Po czym ksiądz kolejny raz chybił i woła:
- Ku*wa nie trafiłem!
- Za te słowa Pan Bóg na pewno pana ukarze!
Nagle jebła błyskawica i piorun trafił w zakonnicę. Z nieba dobiega głos:
- Ku*wa nie trafiłem!
w kawiarni siedzi małżeństwo,
nagle do ich stolika podchodzi młoda panienka i na dzień dobry całuje się głęboko z facetem, na do widzenia dostaje jeszcze od niego klapsa i odchodzi zadowolona...
Żona: kuźwa kto to? co to było?!
Mąż: moja kochanka
Ż: żądam rozwodu, natychmiast, ty chamie!
M: dobrze, nie ma sprawy, ale to oznacza koniec biżuterii, futer, wakacji na Teneryfie i tylko alimenty...
żona wściekła milczy i tylko patrzy przez okno, nagle mówi:
Ż: zobaz Heniek idzie z jakąś panienką, kto to jest, przecież on jest żonaty!
M: to nowa kochanka Heńka
Ż: eee.... to nasza jest ładniejsza.
Mowi Miedwiediew do Putina musimy zrobić coś z ta strefa czasowa,bo-dzw.do CHin z życzeniami urodz.a słyszę ze to dopiero jutro--na to Putin tak,tak,musimy,bo ja dzw.do Tuska z kondolencjami,a on mówi ze jeszcze nie wylecieli.
"Pani Minister Sportu, wizytując zajęcia sportowe w jednej z warszawskich szkół zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi, tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze. - odpowiedział chłopiec.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
- Bo jestem bramkarzem." |
_________________
|
|
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2012-03-13, 14:21
|
|
|
Na łące pasie się byk, podchodzi do niego taki mały zajaczek, chodzi w
koło i patrzy się, zagląda pod brzych, buja jajami byka w końcu ten nie
wytrzymuje i pyta:
- co ty tam (*) robisz
A zajączek niezrażony:
- Qrwa, taki sprzęt a twoja stara doprawiła ci rogi ???
Jasiu kapie sie z mama, wskazujac na jej łono pyta się:
- mamo, co to jest ?
- szczoteczka - odpowiada mama
- tato ma lepszą bo z uchwytem - rzucił jaś
- skad wiesz ?! - pyta mama
- widziałem jak sąsiadce czyścił zęby
Pewien gosc, wlasciciel sklepu, bardzo nie lubil Chinczyków. Jednego dnia przyszedl do niego Chinczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuje go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - odpowiada sprzedawca.
- No ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chinczyk rad nie rad poszedl po kota do domu, a gdy wrócil otrzymal Whiskas. Dwa dni pózniej przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chciec kupic Pedigripal dla mój pies. Sprzedawca odpowiada:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! Chinczyk oburzony:
- Ja nie chodzic z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknal sprzedawca. Tak sie stalo, po przyjsciu z psem, Chinczyk otrzymal swój Pedigripal.Nastepnego dnia Chinczyk przychodzi do sklepu z duza papierowa torba i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu wlozyc reka.
- A po co?
- Pan wlozyc!! Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mówi:
- Pan pomacac! Miekkie?
- No tak...
- Cieple?
- No tak.. Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi:
- Ja chciec kupic papier toaletowy !!!!
---------------------------------------------------------------
Do tirówki podjeżdża auto. Przez okno wychyla się robotnik w pilotce na głowie, kufajce i gumofilcach oraz z jabolem za pasem.
- Co zrobisz za 150? - pyta tirówkę.
- Wszystko - rezolutnie odpowiada profesjonalistka.
- To wsiadaj, będziemy murować!
--------------------------------------------------------------
Przychodzi pięcioletni chłopczyk ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu.
Podchodzi do burdel-mammy i pyta:
- Czy można prosić dziewczynę z AIDS?
- Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z
AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS!
- Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę
Mamma widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji.
- No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS?
- Potrzebna!
- Powiedz to może coś się znajdzie...
- No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to
będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ja odwozi to ona mu daje na tylnym siedzeniu... I on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. I on też będzie miał AIDS. I O TEGO SKURWIELA MI CHODZI, BO MI ŻABĘ PRZEJECHAŁ!
------------------------------------------------------------ |
_________________
|
|
|
|
|
|
Silnik: X25XE
Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 2074 Skąd: M-ce
|
Wysłany: 2012-03-13, 22:37
|
|
|
Pewnego razu Bóg postanowił zobaczyć jak żyją ludzie na Ziemi. Kazał sobie przynieść telewizor. Włączył, patrzy, a tu w TV akurat kobieta rodzi i
głośno krzyczy z bólu. Bóg pyta anioła:
- Dlaczego tak kobieta sie tak męczy?
- No bo powiedziałeś: "I będziesz rodziła w bólu" - odpowiada anioł.
- Tak? No... Tego... Ja tylko żartowałem...
Bóg przełącza, w TV górnicy. Spoceni, zmęczeni, walą kilofami. Bóg pyta
anioła:
- A to co jest? Oni muszą się tak męczyć?
- Sam powiedziałeś, panie: "I w trudzie będziesz pracował..."
- Oj, "powiedziałes, powiedziałes" - mówi Bóg, drapiac się w głowe. - To
tylko byly żarty...
Bóg przelącza TV, a tam piękna, wielka świątynia, bogato zdobiona, przed nią luksusowe, lśniące samochody, w środku gromada biskupów - są dobrze odżywieni, pięknie ubrani, złote sygnety na palcach rąk... Bóg sie uśmiecha:
- O, to mi sie podoba! A co to jest?
- A to są ci, którzy wiedzą, ze żartowałeś |
_________________
|
|
|
|
|
|
Silnik: 1998
Dołączył: 04 Wrz 2012 Posty: 41 Skąd: Śląsk Racibórz
|
Wysłany: 2012-09-05, 08:23
|
|
|
- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz!
- Nie, dziękuję, już jadłam... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|